Niemcy, Hiszpania, Włochy, Wielka Brytania, Irlandia…
To tylko niektóre z krajów wybieranych przez naszych rodaków jako ich stałe miejsce zamieszkania. Nie wnikając w kwestie przeliczania obcej waluty na złotówki i tym podobnych zadajmy sobie pytanie, czy w Polsce naprawdę jest AŻ tak źle?
Czy to kraj bez perspektyw, pracy i pozytywnego nastawienia do życia?
Bądźmy zupełnie szczerzy. Kraj tworzą ludzie, a ludzie to MY. Ja, Ty, Twój sąsiad, znajoma
i rodzice. Bez względu na opinię o Polakach, ich negatywnych cechach i złym klimacie (pogoda) to MY podejmujemy decyzję czy będziemy się uśmiechać do innych, JAK zareagujemy w poczekalni
u lekarza i co zrobimy, gdy dowiemy się, że nasz sąsiad osiągnął sukces w pracy, a na dodatek kupił sobie nowy samochód. Brzmi banalnie, ale tak naprawdę żadna „siła” nie zmusza nas do tego by robić cokolwiek. Owszem są takie elementy jak wychowanie wyniesione z domu, otoczenie
z podwórka, znajomi ze szkoły itd. To wszystko wpływa na nas, oraz nasze zachowanie, ale nie musi go zdominować. Właśnie w tym celu powstają książki, programy telewizyjne, oraz wystąpienia publiczne, które mają za zadanie pokazać nam coś z zupełnie innej perspektywy.
Niezliczone rzesze osób powiedzą
W Polsce nie ma pracy
W tym kraju wszyscy są pesymistami
W urzędzie nie da się nic załatwić
a wszyscy ludzie oszukują…
Czyli podsumowując:
1. Nikt w Polsce nie założył żadnej firmy
2. Nie ma tutaj ŻADNYCH pozytywnych ludzi
3. W każdym innym państwie NIE OSZUKUJĄ, tylko u nas.
4. To, że kupimy auto w podejrzanie niskiej cenie od razu kieruje winę na sprzedawcę 🙂
Każdy kraj ma swoje zalety i wady. W każdym nawet najcieplejszym i najpiękniejszym miejscu na Ziemi możemy doświadczyć negatywnych emocji i tragedii, ale liczy się jedno.
NASZA OSOBISTA REAKCJA
To MY decydujemy w jaki sposób będziemy odbierali rzeczywistość oraz to, co w związku z tym zrobimy. Zrzucanie odpowiedzialności i winy na innych? OK, ale nie liczmy, że uda nam się coś osiągnąć w kwestii naszych marzeń i planów.
A jak Ty czujesz się w Polsce?
jak się czuję w Polsce? Nie czuję nic, bo od praktycznie roku nie ma w kraju. W ciągu tego roku zwiedziłam znaczną część Europy i w końcu wylądowałam w Stanach. Mam wrażenie, że więcej nauczyłam się o życiu oraz skorzystałam z większej ilości szans niż przez całe swoje życie w Polsce.
To nie jest tak, że u nas jest źle. To nie jest tak, że nie ma pracy. Chodzi o ludzką mentalność. Ja już po prostu nie mogłam znieść tego całego marazmu oraz poczucia winy narzucanego przez społeczeństwo, bo 'Tobie się udało'.
Czy chcę wrócić? Nie, nie chcę wracać, bo dopiero z perspektywy 12tys km dostrzegam jak paradoksalne jest życie w naszym kraju. Oczywiście, mam swoje sentymenty i tęsknotki, ale to już zupełnie inny temat 🙂
Ciekawy punkt widzenia 🙂 O tym temacie można by rozmawiać bardzo długo i każdy może wnieść do takiej dyskusji coś nowego, jednak osobiście uważam, że w Polsce DA SIĘ żyć pozytywnie, fajnie i ciekawie. To zależy od naszej "kreatywności" i tego jak wykorzystamy okoliczności w jakich się znajdujemy. Oczywiście nie każdemu w Polsce się spodoba, nie każdy będzie miał z tym miejscem dobre skojarzenia, ale patrząc na kraj jako całość możemy znaleźć naprawdę wiele pozytywów chociażby wielkie obszary związane z naturą i jednocześnie spokojem, którego próżno szukać w innych krajach 🙂
Pozdrawiam
Przywodzi mi to na myśl – http://katharsis-isabel.blogspot.com/2012/06/kompleks-damoklesa.html :))
Bardzo spodobały mi się Twoje słowa "jeżeli ktoś chce, znajdzie sposób, jeżeli nie, znajdzie powód."
To prawda z którą zgadzam się w 100%. Jeśli uwierzę, że mogę coś zrobić będzie to prawda, jeśli zaś nie uwierzę to również będzie prawda 🙂
Pozdrawiam
Teraz na Erasmusie bardzo tęsknię za Polską… Zdaję sobie sprawę z problemów i trudności, i może gdy będę szukać pracy etc. zmienię zdanie, ale uważam, że Polacy mają wiele powodów do dumy 🙂
Mamy mnóstwo powodów do dumy 🙂
Przyroda
Gościnność
Otwartość na inne kultury
Wielką kreatywność 🙂
Według mnie w Polska się zmienia i to na lepsze. Zmienia się również podejście społeczeństwa. Co raz więcej jest organizowanych fajnych akcji, które angażują społeczeństwo, zmienia się nasze otoczenia, powstają ciekawe miejsca gdzie można spędzać czas i ludzie są bardziej aktywni. Na pewno nie jest tak jak w krajach wysoko rozwiniętych. Wiele aspektów życia społecznego pozostawia wiele do życzenia np służba zdrowia, prawodawstwo itp. Czy chciałabym wyjechać? Żyć w innym kraju? Raczej nie. Chyba ze względu na naszych przodków, którzy walczyli o nasz kraj a my w nim nie chcemy mieszkać i na wszystko narzekamy. To chyba taki dług wdzięczności. Może to głupi powód, jednak to ja tworzę moją rzeczywistość. Mogę narzekać albo mogę podjąć działanie. Wiadomo, że wielu rzeczy nie da się "przeskoczyć" (np. absurdalne przepisy czy działania urzędów). Warto zmienić podejście do rzeczywistości.