Tryb działania naszego organizmu odpowiada w pewnym sensie komputerowi.
Gdy włączamy oszczędzanie energii odpoczywamy.
Gdy korzystamy z programów pracujemy..
Idąc spać wyłączamy się.
Podążając dalej ta drogą możemy stwierdzić, że programy, informacje oraz gry znajdujące się na twardym dysku naszego komputera możemy porównać do naszego umysłu. Gdy informacje są uporządkowane i umieszczone w odpowiednich folderach mamy łatwy i szybki dostęp do całej zawartości..
W przypadku jednak gdy nie zwracamy uwagi na to co, gdzie i kiedy umieszczamy wewnątrz siebie nie potrafimy z tego skorzystać i odnaleźć poszukiwanych informacji.
Moim celem jest właśnie systematyzacja i uporządkowanie swoich poczynań. Pomimo tego, że uwielbiam iść na żywioł i odnajdywać się w nowych nieprzewidzianych sytuacjach to musze stwierdzić, że pewna hierarchia w życiu jest jednak potrzebna.
Jasne określenie celów to pierwsza rzecz jaką chciałem zrobić i już po części zrobiłem. Drugim zagadnieniem jakie jest dla mnie ważne to nie marnowanie czasu na coś co jest bezsensowne i nic nie wnosi do mojego życia. Mnóstwo zajęć wykonywanych każdego dnia ginie pośród naszego życia w sposób niezauważony.
Trzecią i ostatnia sprawą jest pomoc innym. Istniej mnóstwo sposobów na to by zmienić czyjś los.
Są organizacje charytatywne, wolontariat, domy pomocy społecznej itd. To którą możliwość wybierzemy zależy od indywidualnych cech naszej osobowości niemniej jednak każdy z tych sposobów będzie dobry.
MÓJ TRYB USYSTEMATYZOWANIA W NAJBLIŻSZYM CZASIE:
1. Zadanie sobie pytania czego chciałbym w życiu dokonać?
2. Zrobienie listy która będzie ukazywała moje plany na rok, na pięć lat oraz całe moje życie
” Trzeba wiedzieć czego chcemy od życia i sięgać po to!”
P:S nad stylem wpisów znajdujących się na blogu również pracuję, lecz z powodu braku czasu nie są jeszcze na odpowiednim „poziomie”. Myślę jednak, że w miarę czasu uda mi się doprowadzić wszystko to ładu. 😉
Pozdrawiam Serdecznie Paweł
ciekawy pomysł, ja też powinnam odpowiedzieć sobie na niektóre z tych pytań.