Na wiele okazji i dat w ciągu roku mamy specjalnie zarezerwowane czynności. Sprzątanie, odkurzanie, mycie okien itd. Wiele osób się z tym utożsamia i poniekąd czyni dobrze. Co jest dla mnie „niedobre”? 🙂
1. Dlaczego na święta myjemy okna?
2.Dlaczego przez tydzień je poprzedzający latamy od sklepu do sklepu i robimy „świąteczne zakupy” ?
3.Co skłania nas do tego by chodzić i co roku się denerwować spekulacjami dotyczącymi cen żywności i innych artykułów jakie w tym czasie kupujemy?
Święta to ważny okres, czas w którym możemy być z kimś bliżej, poczuć miła atmosferę oraz docenić to, że człowiek potrzebuje do życia innych ludzi bez całego tego sztucznego zgiełku.
Niestety bardzo często dajemy sobą manipulować w sposób jaki robi to reklama oraz telewizja. To właśnie tam pokazywane są kolejne statystyki wzrostu cen, niezadowolenie naszego narodu oraz wszelkie komentarze typu „proszę państwa zaczął się czas przedświątecznych zakupów”
– Czy okna umyte 2 tygodnie przed świętami będą aż tak bardzo gorsze od tych umytych na dwa dni przed?
– Czy cotygodniowe sprzątanie i odkurzanie jest gorsze od tego „świątecznego”?
Otóż nie 🙂 Jeżeli ktoś dba o porządek w życiu codziennym nie powinien ulegać emocjom, które potem mówią
– eh ile wydałem na te święta.
– eh…a poco tyle jadłem?
Jedzenie znajdujące się na naszym świątecznym stole również NIE MUSI być eksponowane w aż takiej ilości i nadmiarze. 2 dni po świętach w wieczornych programach informacyjnych redaktorzy telewizyjni uświadamiają nam jakiego to obżarstwa się dopuściliśmy, że przecież to nasza tradycja. Nie zgadzam się z tym! 🙂
Bo tradycja nie = Obowiązek
Bo tradycja została stworzona przez ludzi i przez ludzi może być zmieniona.
Pamiętajmy o tym we wtorek, kiedy przemknie nam przez myśl, bo to przecież tradycja…….. 🙂
Pozdrawiam wszystkich i życzę dobrych i rozsądnie smakowitych świat 😉 Paweł
U mnie zawsze w świeta jedza oczy, co konczy się megaobjedzeniem 😉
Pozdrawiam i zapraszam http://www.produktywna.blogspot.com