Małżeństwo, partnerzy, osobiste wsparcie i ludzie, którzy motywują 🙂 Takimi słowami można opisać Dawida
i Kingę. Kinga jest nauczycielką, która tak jak jej mąż pragnie dzielić się wiedzą z innymi, by zmotywować ich do działania. Z kolei Dawid jest inżynierem, który tworząc artykuły na blogu przedstawia mnóstwo ciekawych przykładów.
W ostatnim tygodniu, miałem okazję przeprowadzić z nimi wywiad, który prezentuję poniżej. Gwarantuję, że znajdziesz w nim naprawdę duże pokłady motywacji oraz inspiracji, które skłonią Cię do działania.
A więc zaczynamy….
1. Gdzie widzicie się za 5 lat?
Gdzieś dalej niż możemy to sobie obecnie wyobrazić.
Życie lubi zaskakiwać i daje więcej niż można przewidzieć. Przede wszystkim ważny jest dla nas rozwój we wszystkich aspektach życia. Myślimy o powiększeniu rodziny i związanych z tym nowych wyzwaniach. Ważny dla nas jest również rozwój zawodowy.
Kinga: Chcę stawać się coraz lepszą nauczycielką, lepiej poznawać dzieci i zdobywać kolejne stopnie awansu zawodowego. Jednocześnie planuję skończyć rozpoczęte już studia z pedagogiki przedszkolnej
i wczesnoszkolnej. Dzięki temu zyskam nowe możliwości pracy,
a jednocześnie jeszcze lepiej poznam metody pracy z małymi dziećmi, na których przede wszystkim chcę się skoncentrować.
Dawid: Praca inżyniera – to coś, co od zawsze mnie pasjonowało. Zamierzam ciągle rozwijać się na tym polu przede wszystkim poprzez pogłębienie wiedzy programistycznej i zastosowania metod numerycznych. Chciałbym jednocześnie spróbować czegoś nowego – zacząć pracować z młodzieżą i dorosłymi, którzy nie wierzą
w siebie. Nie wierzą, że potrafią i boją się spróbować. Boją się zaryzykować i wziąć życie w swoje ręce, by przeżyć je najwspanialej jak potrafią. Widzę się jako osobę, która motywuje do działania, dodaje energii, ale jednocześnie pokazuje, jak motywować samego siebie, bo właśnie to jest kluczem do długofalowego sukcesu.
Dodatkowo oboje chcemy rozwijać swoją biegową pasję – w niedalekiej przyszłości planujemy wystartować na królewskim dystansie. Bieganie to coś, co daje nam prawdziwą radość i satysfakcję. Jednocześnie dzięki niemu uczymy się pokonywać samych siebie i swoje słabości.
W tym wszystkim nie zapominamy też o rozwoju bloga. Planujemy rozszerzenie działalności na kursy i szkolenia przeznaczone dla młodzieży i osób wkraczających w „dorosłość”. Wiele z tych osób nie wierzy w siebie, nie wie jak radzić sobie ze stresem czy negatywnymi emocjami. Nie wie również jak być szczęśliwym. Chcemy pomagać tym ludziom i zachęcać ich do samorozwoju. Chcemy pokazywać, że to kim są dziś i w jakim środowisku się wychowali nie determinuje ich przyszłości.
2. Jak staracie się przybliżyć do swoich marzeń i celów?
Przede wszystkim je spisywać. Zapisanie marzenia w pewnym stopniu je materializuje, urzeczywistnia i zamienia w cel, który można osiągnąć. Nasze listy celów mają kilka poziomów – „bucket list” obejmuje wszystko co chcielibyśmy zrealizować i czego doświadczyć
w ciągu życia. Niżej są listy celów na dany rok, które w końcu „rozpadają się” na listę zadań, których systematyczna realizacja pozwala osiągnąć to, co sobie zamierzyliśmy.
Jesteśmy razem już 7 lat. Z dnia na dzień znamy się coraz lepiej, potrafimy lepiej dostrzegać swoje pragnienia i wzajemnie motywować do działania. Jednak w realizacji celów, ważna jest przede wszystkim motywacja wychodząca z NASZEGO wnętrza – lista powodów, które sprawiają, że robię to co robię.
Niemal równie ważna jest determinacja i konsekwentne trzymanie się planu. Nawet jeśli pojawią się pierwsze porażki nie można się poddawać, ale słuchać swojego serca i dążyć do wyznaczonego celu.
3. Kto lub co, jest Waszą motywacją?
Heh, chyba częściowo udzieliliśmy odpowiedzi w poprzednim pytaniu – jesteśmy dla siebie nawzajem największą motywacją. I nie chodzi tu o to, że wymagamy od siebie zrobienia tego czy tego, lecz raczej że chcemy stawać się coraz lepsi dla tej drugiej osoby. Chcemy uczynić ją, a przez to również i samych siebie szczęśliwszymi.
4. Jakie macie rady dla osób, które nie wiedzą skąd czerpać motywację?
Z naszego bloga! 😉 A tak bardziej serio – przede wszystkim, nie należy uzależniać motywacji od czynników zewnętrznych. Nie czekaj aż rodzic, trener, wykładowca czy w końcu pracodawca Cię „zmotywuje”. Przerzuć odpowiedzialność na siebie – czytaj książki
i blogi, oglądaj filmy i rozmawiaj z pozytywnymi ludźmi, którzy na sukces zapracowali sami.
Pamiętaj, że to jaki jesteś dziś, w jakim środowisku wyrosłeś
i z kim miałeś dotychczas do czynienia nie determinuje tego kim możesz się stać. Chęć zmiany, determinacja, systematyczna praca
i niepoddawanie się po pierwszych nieudanych próbach to właśnie klucz do sukcesu i uczynienia swojego życia na wzór tego z naszych marzeń.
5. Jak uważacie, czy wasze starania przyniosą w przyszłości pozytywne efekty?
Zawsze przynoszą! Nawet największe porażki, błędy które zdarzyło nam się popełnić – w długim okresie czasu zawsze procentują. To tak, jakby nasze życie było wielką układanką puzzli. Liczy się każdy, nawet najmniejszy element, który z szerszej perspektywy tworzy większą całość. Czasem wystarczy zmienić taktykę, stać się bardziej elastycznym, by osiągnąć upragniony rezultat.
6. Czy Polacy potrafią zerwać z narzekaniem i wziąć marzenia
w swoje własne ręce?
Ta rozmowa jest chyba dowodem, na to że TAK. Narzekanie wydaje się być naszym sportem narodowym. Wydaje nam się, że tak trzeba
i często robimy to z przyzwyczajenia, bo tak robią wszyscy. Łatwiej ponarzekać na korki w drodze do pracy, niż zauważyć piękną wiosnę wokół nas. Ale żeby znowu nie zrobiło się tak pesymistycznie 😉
w każdym z nas jest optymista, wystarczy go obudzić.
Bardzo dziękuję za wywiad oraz podzielenie się wiedzą
z czytelnikami. Mam nadzieję, że udało nam się zainspirować innych do tego, by zaczęli w końcu działać i cieszyć się z efektów swojej pracy. Tymczasem, zapraszam do sprawdzania na bieżąco co dzieję się na blogu, ponieważ już niedługo kolejny wpis, tym razem związany z biznesem, oraz przydatnością pewnych umiejętności, które znają tylko nieliczni 🙂