Narzekactwo, marudzenie, złorzeczenie losowi. Wszystkie elementy codziennego funkcjonowania milionów ludzi. Cóż z tego, że masz wszystko, przecież i tak mona trochę ponarzekać. Rząd jest zły, politycy kradną, znajomi kupili duży dom, który jest dla Ciebie zbędnym wydatkiem. Oczywiście auto które kupił sąsiad to szmelc, bo nie ma klimy, felgi aluminiowe są brzydkie, a silnik za mały. Pogoda jest do kitu, bo jak jest zimno to jest za zimno, a jak mamy falę upałów, to nie da się wyjść z domu…. Ufff! 🙂
Również odetchnąłeś? 🙂 na szczęście nie wszyscy są tacy jak powyżej, i zapewne sam doskonale zdajesz sobie sprawę, że każdy z nas, posiada obszar życia w którym musimy sobie ponarzekać chociażby z okazji wspólnych spotkań z rodziną przy stole. Czym różni się narzekanie od konstruktywnej krytyki? Przede wszystkim brakiem reakcji. Jeśli narzekamy na polityków, głosujmy na innych, jeśli auto jakim jeździmy obecnie ciągle się psuje kupmy inne. Po co narzekać na coś i nic z tym nie robić?
– strata czasu
– marnowanie emocji
– kierowanie swojej siły na frustrację zamiast na konstruktywne działanie
Takie określenia przychodzą mi do głowy, gdy pomyślę o narzekaniu. Gdy podejdziesz do tego z drugiej strony, czyli zaczniesz korzystać z konstruktywnej krytyki, wszystko odmieni się o 180 stopni. Twoje złe słowa, wywołają reakcję w postaci działania mającego polepszyć dotychczasową sytuację. Jeśli nie będzie odpowiadał Ci dom w który mieszkasz, przeprowadzisz się gdzie indziej, jeśli firma z którą współpracujesz nie wywiązuje się z danych umów zrezygnujesz z kooperacji i poszukasz profesionalistów znających się na rzeczy.
Jesteś jak wszyscy? NARZEKAJ
Zapewne niejednokrotnie uczestniczyłeś w bankietach, przyjęciach oraz spotkaniach na których były poruszane typowe problemy społeczne interesujące ludzi. Podatki, świadczenia lekarskie, dziecko i jego edukacja oraz wszelkiego rodzaju nowinki techniczne, czyli na jakim sprzęcie dobrze pracować. Tematyka nie jest istotna. Ważne jest to, w jaki sposób zareagujemy na obrzucanie błotem polityków oraz niesmaczne komentarza na temat ludzi, którzy postanowili nie być ” JAK WSZYSCY”. Ze względu na obyczaje panujące w naszej kulturze, możemy powiedzieć, że jesteśmy na każdym kroku zmuszeni do tego, by narzekać. Jeśli nie będziemy tego robić kontakty z rodziną staną się oschłe, znajomi przestaną się z nami widywać, zaś sąsiedzi powiedzą, że jesteśmy dziwni.
Żyjesz, po to by spełniać marzenia, cele i cieszyć się każdym dniem, czy ze względu na opinię innych ludzi, żeby decydowali jakim autem powinieneś jeździć, co jeść oraz gdzie wyjeżdżać na wakacje.?
Pamiętaj, że to TY śpisz we własnym łóżku, tankujesz auto z takim a nie innym silnikiem, zaś obiad który zjadłeś na mieście opłaciłeś z własnego portfela. Czas uwolnić się z narzekania jak to jest źle na świecie, i co niedobrego może Cię spotkać. Chcesz przestać narzekać? Zapraszam Cię do 3 kroków, które możesz poczynić:
1. Zastanów się kto w Twoim otoczeniu narzeka i sprawdź, czy robi z tym coś konstruktywnego.
2. Zapytaj sam siebie, ile marnujesz czasu, energii i emocji na to, by ponarzekać na coś z czym nigdy nie zrobiłeś niczego by zmienić dany stan rzeczy.
3. Napisz, jak wiele korzyści otrzymasz w związku z tym, że przestaniesz narzekać i zaczniesz zmieniać coś co nie odpowiada właśnie Tobie.
Chcesz nie narzekać? Działaj. Nie tylko słowem, ale i czynem. Wprowadź zmiany, które były do tej pory czczym gadaniem, zaś Twoje dotychczasowe życie odmieni się o 180 stopni. Jeżeli nie potrafisz uwolnić się od narzekania, poproś kogoś o pomoc. Zwróć się do osób, które od dawna przestały to robić i funkcjonują na zasadzie pozytywów. Może znasz jakiegoś trenera, mówcę motywacyjnego, bądź inną osobę, która przestała po prostu marudzić i wysnuwać pretensję do każdego wokoło. Twój plan działania?
1. Sprawdź jak wiele niepotrzebnych emocji wprowadza do Twojego życia narzekanie
2. Porozmawiaj z innymi i skorzystaj z ich doświadczenia w zakresie życia pełnego pozytywów.
3. Zacznij od małych zmian, chociażby od tego, że narzekając na coś za każdym razem zanotujesz w pamięci (bądź w innym miejscu) fakt, który będzie brzmiał „w tym momencie zacząłem marudzić, nie wiem po co, nie wiem czemu ma to służyć i jakie dać mi korzyści, mam przez to jednak mnóstwo frustracji i tracę czas…”
Zmień siebie, zmień swoje życie i przestań w końcu narzekać 🙂
Używaj konstruktywnej krytyki i oceny otoczenia, lecz miej w związku z tym jakiś cel. Chęć zmiany świata, chęć zmiany siebie, czy jakaś inna idea to punkt zaczepienia dla Ciebie, i Twojego funkcjonowania.
Pozdrawiam mega pozytywnie Paweł Zieliński
O rety, jak ja niecierpię narzekania! Zawsze sama się upominam jak tylko złapię się na bezsensownym narzekaniu i naprawdę staram się unikać wiecznie narzekających ludzi- niewiele jest takich wampirów energetycznych jak oni!