Praca czy dom?

Praca czy dom? Chwile spędzone z rodziną, czy kolejny projekt, który szef chce na „teraz”? W dobie błyskawicznych zmian oraz wszechobecnego rozwoju wydaje się, że niełatwo pogodzić te dwie rzeczy. Chwile spędzone z dzieckiem, chęć bycia przy nim w najważniejszych momentach oraz to poczucie bezradności, które  nie pozwala Ci na pełnię szczęścia. Telefony z biura, codzienne zebrania i wydajność, którą na siłę wciskają Ci w każdym momencie Twojej pracy. Znajome? 



Robot czyli ty


Chcesz zapewnić byt swojej rodzinie, pracujesz bez wytchnienia dzień i noc. Starasz się być najlepszy, realizować swoje plany związane z rozwojem, podnoszeniem kwalifikacji oraz całym mnóstwem rzeczy, o których przeczytałeś. Wiesz, że powinieneś być twardy. Urlop? to nie dla Ciebie. Tylko słabeusze odpoczywają. Ty jesteś mocny i masz mnóstwo siły. Pytanie brzmi wolisz siedzieć w pracy i frustrować się kolejnymi komentarzami szefa, czy wyjechać z rodziną na wycieczkę do miejsca które uwielbiacie z żoną? 🙂 Decyzję podejmujesz TY. Nikt inny nie może powiedzieć Ci siedź w pracy 12 godzin, rób jeszcze jedno sprawozdanie chociaż nie skończyłeś tamtego. Wszelkie sprawy związane z Twoją pracą, czasem jaki spędzasz w domu oraz samopoczuciem należą do Ciebie. Jeśli chcesz pracujesz dzisiaj więcej, jeśli nie robisz mniej. 


Szef, czyli muszę to zrobić

Masz upierdliwego szefa, który wprowadza atmosferę niczym z filmu grozy? Nie daj się zastraszyć, uzdrów wasze relacje, porozmawiaj ze współpracownikami i skonfrontujcie się z nim. Praca jest ważna, ale tylko w takim zakresie w którym nie przekracza pewnej granicy. Gdy szef z pracy zaczyna dyktować Ci ilość snu, wyjazdów wakacyjnych oraz czas jaki możesz spędzać z rodziną to znak, że trzeba zareagować i coś z tym zrobić. W każdym miejscu obowiązuje jakaś hierarchia, i wiadomym jest, że szef kieruje pracą całego zespołu, ale nie posiada prawa rządzenia Twoim życiem. Doceniaj zwierzchników za to JACY są a nie za to kim są. Doktor nauk, magister, inżynier? Twój szef może mieć pięć tytułów, ale jeżeli najzwyczajniej w świecie będzie ordynarnym chamem, nie podążaj ślepo za jego osobą. Wybierz inne rozwiązanie. Porozmawiaj z nim, zapytaj o opinię załogę ale nie pozwalaj by ten ktoś wchodził do Twojego życia z butami. „Paweł a gdzie ja dostanę teraz pracę, przecież oto jest tak trudno”
Pytanie pierwsze, czy próbowałeś jej szukać? masz naprawdę mnóstwo możliwości, internet, znajomi, nieszablonowy pomysł na biznes. Wszystko jest możliwe. Zależy tylko i wyłącznie od Twojej inwencji. Możesz rozwinąć swoją działalność i przenieść pomysł biznesowy z innego kraju na grunt naszej ojczyzny. Być może będzie to inne podejście do klienta, być może produkt który odniósł za granicą wielki sukces a prognozy w Polsce mówią, że będzie hitem.
Nie ma czegoś takiego jak znalezienie bezpiecznej i stabilnej pracy. Zawsze istnieje możliwość zwolnienia, redukcji etatów, czy spięć w zespole pracowników. Ważne, byś nie opierał siebie samego na stanowisku jakie piastujesz, lecz na Twoich umiejętnościach. To one pozwalają Ci wpisać w Cv 
– umiejętność szybkiej nauki języków obcyh
– prawo jazdy kategorii B
– umiejętność posługiwania się językiem migowym oraz inne rzeczy, które potrafisz robić.

Im szybciej to zrozumiesz, tym szybciej osiągniesz spokój w momencie konfrontacji z szefem. To ty będziesz stawiał warunki i udowodnisz, że to co potrafisz pomaga całemu Twojemu zespołowi, bez względu na to w jakiej firmie pracujesz. 
Pytanie drugie brzmi Jak bardzo Twój szef decyduje o Twoim życiu? Być może wybrał przedszkole dla Twoich dzieci, auto którym jeździsz i wpada na biznesowe kolacje? Może znajdujesz się w takiej sytuacji, że Zwierzchnik opowiada wszystkim brednie wyssane z palca na Twój temat, naruszają Twoje dobre imię?


Ratunek jest blisko

Stawiaj na swoim jeśli wiesz, że sprawa dotyczy Twojej godności. Ceń się,  jeżeli jesteś przekonany, że dobrze wykonujesz swoją pracę. Nie stawiaj się w niższym punkcie niż Twój szef. Obydwoje jesteście ludźmi, skończyliście szkołę, umiecie mówić i pisać, więc jedyna rzecz jaką powinieneś brać pod uwagę to szacunek z jakim będziesz traktował zwierzchnika. Jeżeli na to zasługuje, warto pokazać, że cenisz jego rady, oraz jesteś gotowy na rozwój. W przeciwnym wypadku, obcy człowiek będzie decydował, ile czasu masz spędzać z rodziną, i w jaki sposób będziesz się z tego cieszył. Będzie denerwował Cię codziennymi komentarzami, oraz traktowaniem twojej osoby jak przedmiotu. Będzie obcinał Ci wynagrodzenie z powodu rzekomych zaniedbań, które były efektem jego niekompetencji. 

Koniec pracy jadę do domu

Twoje decyzje wpływają na rodzinę. 
Twoje sprzeciwy sprawiają, że cenisz siebie.
Twoje poczucie wartości zmienia pracę w przyjemność.
Twoja rodzina jest zadowolona z tego, że potrafisz zadbać nie tylko o pieniądze, ale także o godność wszystkich Twoich najbliższych. Cieszą się, że szef nie wydzwania już po godzinach, a urlop spędzacie spokojnie bawiąc się i ciesząc swoją obecnością. Bo TWOJE POCZUCIE WARTOŚCI mówi CI „Mój czas jest cenny, i chcę go przeżyć w taki sposób w jaki tego pragnę”


Ciekaw jestem, co ty chciałbyś zmienić w swojej pracy? 🙂



Pozdrawiam serdecznie Paweł Zieliński 

5 myśli na “Praca czy dom?”

  1. W naszym kraju funkcjonuje pogląd, że praca sprzeciwianie się korporacjom, dużym firmom i szefowi to coś najgorszego na świecie. Polski pracownik nie ceni się tak samo jak jego kolega po fachu z innego kraju, lecz uważa że lepiej nie wychylać się za bardzo i trwać w sytuacji pt "Może kiedyś mnie awansują". Tymczasem życie mija, szef widzi, że może wykorzystywać danego pracownika bo on i tak nic nie powie i robi to cały czas.
    Rozwiązanie? CENIĆ SIĘ i posiadać WYSOKIE I ZDROWE poczucie wartości, które mówi "Jesteś inteligentny, zapracowałeś na to stanowisko i nie pozwolisz by ktokolwiek Cię poniżał"

    Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości w rozmowach ze znajomymi 🙂

  2. Bardzo przydatny wpis. Ja cenię sobie czas jaki mam dla rodziny, bliskich i siebie, dlatego unikam zostawania w pracy po godzinach i odbierania telefonów z pracy gdy jestem w domu. Pracę można zmienić na lepszą lub gorszą, ale chwile spędzone z rodziną nigdy nie wrócą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *