Wiele osób z realizacją swojego wymarzonego życia zwleka do późnych lat czyli tzw. jesieni życia. Zbierają fundusze, pracują na emerytury i dążą do tego by zbytnio się nie wychylać.
Po co wychodzić przed szereg ,skoro w nim jest bezpiecznie a cała odpowiedzialność jest kierowana ku grupie jako całości? Lepiej zaczekać, bo przecież teraz nie mam pieniędzy, za mało doświadczenia, nikt nie chce mnie zatrudnić więc poczekam sobie a potem to już totalna dowolność. Będę robił co będę chciał, jeździł wszędzie i wgl będzie super!
Dwa pytania
1. Czy będę miał do tego zdrowie?
2. Czy warto zmarnować życie na samą prace i wszystkie „powinności”, które robią wszyscy?
Nie żyj by pracować. Pracuj by żyć 🙂
Po 60 roku życia możemy się cieszyć z tego co już udało nam się zrobić a nie zaczynać wszystko od zera.
Żyjesz w tym momencie. Jesteś na Ziemi, w Europie w Polsce lub innym miejscu naszego globu. Masz jedno życie, jedną szansę i jedną okazję na to by żyć od teraz po swojemu. Porzuć schematy obowiązujące w społeczeństwie, wyzwól się i pozwól sobie na życie według własnych standardów. Boisz się? To zrozumiałem, ale strach nie jest tylko negatywną emocją. Pozwala nam na dokładniejsze przemyślenie wszystkiego. Co chcesz robić w życiu? Gdzie chcesz mieszkać? Z kim dzielić dzień? Co jest dla Ciebie priorytetem? 🙂 Życie nabiera tempa i staje się coraz bardziej skomplikowane. Nowe technologie, rozwój człowieka, nauka….To wszystko może być zbawieniem bądź przekleństwem. Wszystko zależy od nas. Jakie decyzje podejmujemy w sprawie własnego rozwoju i używania tych rzeczy? Wybieraj! 🙂 Wolisz życie takie, które śni Ci się po nocach czy to, którego doświadczasz po przebudzeniu?
Który zestaw wybierasz: zwykły, powiększony czy INDYWIDUALNY?
Jeśli wiesz czego chcesz w życiu, nie wahaj się ani chwili. Podejmij decyzję, działaj i żyj. Nikt inny nie ma prawa oceniać tego co robisz i przekreślać Cię jako człowieka. Twoje decyzje mają dać szczęście TOBIE, i pozwolić Ci żyć TWOIM życiem.
Zapraszam do polubienia strony:
oj, w moim przypadku jednak czasem bardziej powinnam skupic sie na pracy, a mniej na zyciu chwilą 😉
Każdy ma swoje indywidualne priorytety i wie na co może sobie pozwolić, jednak warto szukać w tym wszystkim równowagi 🙂
TERAZ! 🙂
Bardzo dziękuję za miłe słowa a co do marzeń, masz rację. W poście powinna znaleźć się wzmianka na temat celów długoterminowych, które wymagają np. wielu lat doświadczeń. Niemniej jednak nawet największe marzenie trzeba "zacząć" tak więc do dzieła! 🙂
No tak. ja to wiem. Szkoda każdej straconej chwili. Praca… Ludzie zatracili się w pracy. Uważają, że im będą więcej pracowali tym więcej zarobią. Jeśli włożona praca nie przekłada się na pieniądze, pracują jeszcze więcej. Znam taki przypadek. Własna firma i działalność taka, że nie można wyjechać na wakacje, bo przecież klient zawsze może zadzwonić, ze coś padło i trzeba natychmiast jechać i naprawić. A kiedy czas dla siebie? To jest przykład jak stać się więźniem na własne życzenie. Tylko jak pokazać to tej osobie, ze za dużo traci spędzając czas pod telefonem…;/
Coaching jest w tej kwestii nieoceniony 🙂
Myślę, również, że dobrym pomysłem jest wybranie się na wystąpienie jakiegoś znanego mówcy motywacyjnego, który ukaże tej osobie życie, jako wspaniałą przygodę a nie przymus czy karę.
czasami to jest takie dziwne. że czytasz czyjś tekst. i niektóre rzeczy są teoretycznie tak oczywiste. a tak cię angażują.
dziękuję Ci za to zdanie: 'Żyjesz w tym momencie.' jest w nim magia.
Ciesze się, że to jedno zdanie jest dla Ciebie ważne 🙂
Życzę wielu radości z działania i realizacji celów.