Robienie bałaganu jest nie tylko naszą domeną, ale także problemem innych ludzi. Co zrobić by posłuchali nas w końcu i zaczęli dbać o porządek?
Moim autorskim sposobem jest „nieustanne” sprzątanie. Człowiek przyzwyczaja się do pewnych rzeczy, które po jakimś czasie wydają mu się tak oczywiste i znajome, że nie potrafi bez nich funkcjonować.
Jeśli za każdym razem wstając rano będziemy mieli poukładane ubrania, oddzielnie spodnie, koszule itd. to nawet gdy ktoś w końcu przestanie tak to układać, zaczniemy MY SAMI. 🙂
Wiem po sobie, że coś do czego się przyzwyczajamy potrafi tak mocno zakorzenić się w naszym życiu, że będziemy próbowali powrócić do dawnego porządku rzeczy i tym samym np. zaczniemy sprzątać.
Zdaje sobie sprawę, że nie w każdej sytuacji możemy postąpić tak samo, ludzie mogą różnie reagować itp. Niemniej jednak sposób ten sprawdza się w sporej liczbie przypadków i pomaga „Dbać o porządek” 🙂
Pozdrawiam Paweł 😉
Czyli, że dalej muszę chować w różne miejsca bałagan mojego brata i kiedyś w końcu może się przyzwyczai do porządku? Ciężka sprawa, no, ale skoro może pomóc 😀
Napisałem, że to mój autorski pomysł i nie do każdej sytuacji jest odpowiedni, ale z osobami, które bałaganią warto walczyć różnymi metodami 😉
Ciekawy pomysł. Muszę go przedstawić siostrze. 😀
He, ja od jakiegoś czasu to stosuję 🙂 W końcu jeśli złożę łóżko od razu po wstaniu (co zajmuje 2 minuty) to wejdzie mi to w nawyk i już zawsze będę tak robić, mimo, że np wychodzę rano i nie będzie mnie cały dzień, ale potem z czystym sumieniem mogę kogoś zaprosić 🙂 Szkoda, że do zmywania nie mogę się tak przyzwyczaić;D